Jak wygrywać bitwy beatbox?
Jak wygrywać bitwy beatbox? Nie ma konkretnego przepisu, ale jest sporo wskazówek, które mogą znacząco zwiększyć Twoje szanse.
Miej pomysł
Zastanów się „co chcę przekazać swoim beatboxem?”. To ważne i dobrze wpłynie na Twoją motywację później. Czy chcesz pokazać, że jesteś: szybki / mocny / techniczny / dowcipny / dobrym showmanem? Wybierz 2-3 te cechy i pod nie konkretnie skonstruuj swoje bity bitewne.
Nie rób tego co inni
Na eliminacjach nie próbuj być Skillerem, Alemem ani Reepsem. Nie staraj się zabłysnąć perfekcyjnie wykonanym dustepem czy drum’n’bassem. Wszyscy to znają i jest to już nudne. Bądźmy szczerzy – takich beatboxerów na eliminacjach będzie 80%. Czy chcesz być jednym z nich, czy może wolisz wyróżnić się? Jedna minuta to oczywiście mało na pokazanie całego spektrum umiejętności, ale podziel ją na kilka fragmentów, gdzie pokażesz:
- technikę i precyzję
- melodyjność i zmysł muzyczny
- kreatywność i show
Połącz je w jeden ciekawy bit i ćwicz go! Ten eliminacyjny bit jest najważniejszy, bo dzięki niemu przechodzisz dalej, a zarazem nie możesz w nim pokazać wszystkich swoich patentów.
Miej zapas
Często słyszałem beatboxerów, którzy nie spodziewają się przejść dalej niż do ćwierćfinału, więc szykują sobie 3-4 bity na całą bitwę. Z takim założeniem możesz być pewny, że nie przejdziesz daleko. To kwestia ramy psychicznej, o której za chwilę. Ale zwyczajnie może Ci zabraknąć inwencji w sytuacji stresowej. I co wtedy? Freestyle na bitwach bez żadnych przygotowanych elementów to trochę ryzykowne podejście.
Rama psychiczna
Widziałeś „8 milę”? No właśnie. Popatrz groźnie w lustro, to również warto ćwiczyć. Pamiętaj, w pewnych sytuacjach nadal jesteśmy na poziomie zwierzęcym! Przed bitwą wydziel trochę testosteronu! Krzyknij kilka razy głośno, klepnij się po brzuchu i udach, wyobraź sobie, że jesteś wojownikiem, który przyszedł tu zabić i zjeść na surowo swoich wrogów! AAAAAAAAAAARGH! To. Jest. Bitwa! A po wejściu na scenę uspokój emocje i oddech, znajdziesz to w ostatnim punkcie tego wpisu.
Znaj swojego przeciwnika
Polska scena beatboxowa jest dość hermetyczna i ludzie się znają, szczególnie na czołowych miejscach bitew. Możesz spodziewać się, że wystąpisz przeciwko konkretnym osobom jeśli przejdziesz dalej. Dlatego przygotuj sobie bit, który będzie lepszy od ich bitu. Pod konkretne ksywki warto przygotować sobie 2-3 punchline’y, na wypadek dogrywki. Często dobry punch lub riposta na niego załatwia sprawę. Bądź gotowy. Jeśli nie znasz konkretnych osób, przygotuj sobie sposoby na pokonanie:
- szybkiego technicznego beatboxera
- melodycznego powolnego śpiewacza
- mocnego głośnego napierniczacza
Większość ludzi wpisuje się w te kategorie, więc na większość przypadków będziesz gotowy.
Baw się, nie stresuj się
Jeśli masz już gotowe kilka bitów, daj sobie kilka dni na obycie z nimi. Pokazuj je znajomym i nieznajomym, zrób nagranie video i obejrzyj je następnego dnia, wyrównując niedociągnięcia. Może warto ostatnie 2 tygodnie popracować z metronomem? Zobacz w czym jesteś najlepszy a w czym najsłabszy. Popracuj nad wadami, ale umiejętnie pokaż też zalety. Wymaga to szczerości z samym sobą, ale na dłuższą metę bardzo się przyda.
Warto zastosować kilka technik na tremę, np. beatboxować w miejscu publicznym, zrobić coś głupiego np. w tramwaju itp. Więcej takich sposobów znajdziesz na tym blogu.
Przygotuj ciało
Na pewno warto zrobić rozgrzewkę i podejść do walki beatboxowej jak do walki bokserskiej czy innych zawodów sportowych – wyśpij się poprzedniego dnia, nie pij, nie pal, nie spożywaj ciężkich posiłków ani fast foodu w tym dniu, pij dużo wody itp. – te ogólne zdrowotne zasady to nic innego jak zmniejszanie szans, że zje Cię stres, czy ciało (czyt. usta, język, płuca) odmówi w ważnym momencie posłuszeństwa. Po bitwie będzie czas na zasłużony melanż.
Oczyść umysł
Nie chodzi tu o jakieś tajemnicze tricki Jedi. Po prostu jeśli po wyjściu na scenę będziesz myślał o problemach finansowych, kłótni z dziewczyną czy bałaganie w pokoju nie skupisz się odpowiednio na beatboxie. Wprowadź się w odpowiedni stan 15 min przed wejściem na scenę. Przede wszystkim pamiętaj o głębokim oddechu i tylko o nim myśl. Wdech i wydech. Co ma być to będzie.